Kategorie
Wiersze

Bez ciebie nigdy nie będę kwiatem

Zrobiłam kawy, zrobiłam dwie.
Stygły wolniutko, były jak mleko.
Widziałam ciebie nocą we śnie.
Przebyłeś do mnie drogę daleką.

Czułam na skórze ten miły dreszcz,
czułam w nim słońca ciepłe promienie.
Byliśmy blisko, brałeś co chcesz,
pieszcząc, i dłońmi, i oczu spojrzeniem.

Wilgotne ciała, jakby we mgle,
roszone kroplą miłości potu.
Serce do serca w czułości lgnie,
nie kryjąc pragnień i siebie głodu.

Nie było we śnie jesieni, zim.
Ja byłam wiosną, ty we mnie latem.
Dwugłosem wybrzmiał miłosny rym:
– bez ciebie nigdy nie będę kwiatem.

ocena: 5/5 - głosów: 1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.