Kategorie
Wiersze

Czarno – biała klisza

Cisza wokół gwaru dźwięków
wszechobecnej sieci.
Tłum hałasów, tłumy lęków.
w tle muzyka leci.

Spustoszenie palpitacja
kołatanie serca.
Pod palcami – delate
próżno szukać w sieci mędrca
na recepcie bilet.

Wiosna ciepłem bez gwarancji
na poprawę stanu.
Pauzę włączyć, użyć spacji,
kropką być ekranu.

Zapalniczka, blask ze świecy,
cyrkonowe światło.
Oczy w oczy, plecy w plecy
hasło padło.

Bez powrotu do przeszłości.
Cichną tłumy – cisza.
Sięgnąć czasów zażyłości.
Czarno – biała klisza.

Oceń 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.