Kategorie
Wiersze

Jestem różą z krwi bogini

Nic na przekór grawitacji,
nic na przekór pożądaniu.
Namiętności nocy władcy,
miłość mają we władaniu.

Jestem różą z krwi bogini,
przytulonej do kochanka.
Twoje usta, smak martini,
to anielska wprost mieszanka.

Tam gdzie bliskość rzeczą świętą,
usta w szeptach rozedrgane.
Dwa imiona – kocham jedno,
w nieskończoność powtarzane.

ocena: 5/5 - głosów: 2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.