Kategorie
Bajki

Jesień

Nie ma boćków, odleciały
Bez bagażu, tak jak stały
Opuściły gniazda, pola
Jesień widać dookoła

Opadają liście z drzewa
Coraz mniej już ptaków śpiewa
W lesie widać zamieszanie
Jeżyk mości już posłanie

Borsuk czyści swoją norę
Znosi paproć, liście, korę
Zimą obaj w sen zapadną
Zanim wszystkie liście spadną

Teraz każdy owoc chwyta
I najada się do syta
By zgromadzić tłuszczu dużo
Stale w lesie krążyć muszą

Ślimak wcina świeże grzyby
Miś w potoku łowi ryby
Zajadają szyszki dziki
Penetrują las, trawniki

Te zwierzęta na jesieni
Czując, że się pora zmieni
Zadbać muszą o swe ciało
Ciągle im jedzenia mało

Więc żerują przez dzień cały
Mało kto jest dziś ospały
Przeszukują leśne runo
Lis i myszka razem z kuną

Choć wiewiórka spać nie będzie
Jej też pełno w dębach wszędzie
Chce owoce mieć w rezerwie
Zbiera je więc sobie w przerwie

Już ukryła trzy żołędzie
Zimą po nie tu przybędzie
W innym miejscu dwa orzechy
Zakopują jej pociechy

Zając patrzy na nie z bluszczu
Nie gromadzi więcej tłuszczu
Zimą chrupie korę sosny
Ta wyżywi go do wiosny

W kalendarzu miesiąc wrzesień
Lecz w powietrzu czuć już jesień
Pod złocistym parasolem
Idzie lasem, idzie polem

SPIS TREŚCI

ocena: 5/5 - głosów: 2

2 odpowiedzi na “Jesień”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.