Nim obrosną w liście klony
W gniazdach się rozmai maj
Miesiąc taki rozmarzony
Maju, w serce mi się wgraj
To jedyna taka pora
Której barwa jest miłosna
Od zalotów spada kora
Klejnot życia, kwietna wiosna
W kalendarzu to perełka
Uperlona w ptasie głosy
Szczęściem uczuć wonna mgiełka
Umajona w kroplach rosy
Spita z dzwonków konwaliowych
Serc przyśpiesza uderzenia
Gniazda pośród drzew świerkowych
Tam spełniają się marzenia
Może trzeba być jak ptaki
I wyśpiewać swą melodię
Kochać tak jak wiśnie szpaki
Wtedy życie też nas porwie