Rozpal w kominku i wróć pod kocyk
gdzie moje ciało trzęsie się z zimna.
Dzień ciepło oddał księżycom nocy.
Przytul mnie mocno bym była silna.
Nim świt nastanie scałujesz troski.
Mgły się rozstąpią by iść w kolory.
Błękit na niebie stanie się morski.
Zmienimy jesień w nasze love story.
Zbudzimy lato, będzie goręcej
gdzieś pośród kwietnych łąk rozmarzonych.
Szczęściu potrzeba dwóch serc, nic więcej,
węzłem miłości trwale złączonych.